| Piłka ręczna / Europejskie puchary

Alex Dujszebajew ocenił awans do Final4 LM: nie było ani chwili zwątpienia

Alex Dujszebajew (L) i Nedim Remili (P) (fot. PAP)
Alex Dujszebajew (L) i Nedim Remili (P) (fot. PAP)

Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce, którzy awansowali do Final Four Ligi Mistrzów, w poniedziałek wrócili z Paryża witani przez najwierniejszych fanów. – Nie mieliśmy nawet chwili zwątpienia, pokazaliśmy prawdziwy charakter – powiedział rozgrywający Alex Dujszebajew.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Zespół z Kielc po raz czwarty w historii klubu zagra w Final Four Ligi Mistrzów. Drużyna Tałanta Dujszebajewa przegrała co prawda z mistrzem Francji Paris Saint-Germain 26:35, ale zdołała obronić 10-bramkową zaliczkę z pierwszego spotkania.

– To był potwornie trudny mecz. W pewnym momencie wyglądało nawet na to, że nie damy już rady, ale my nie mieliśmy nawet chwili zwątpienia i to przyniosło nam sukces – podkreślił Dujszebajew.

Drużyna z Paryża pod koniec spotkania kilkakrotnie wychodziła na 11-bramkowe prowadzenie, które dawało jej awans, ale kielczanie w decydujących momentach zachowali więcej zimnej krwi i opanowania od rywali i to oni mogli po meczu świętować sukces.

– Doskonale wiedzieliśmy, że będzie ciężko, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że te trudne momenty, a takich nie brakowało, musimy przetrwać. Udało się nam to, choć nasza gra się nie układała, zarówno w obronie, jak i w ataku. Ale przeciwnicy też są ludźmi. Ręka w końcówce nawet im mogła zadrżeć. Dodatkowo w ostatnich minutach uśmiechnęło się do nas szczęście, plus bramki Vlada i Alexa, parady Wladimira Cupary i udało nam się odwrócić wynik – mówił o rewanżowym meczu z PSG rozgrywający kieleckiej drużyny Krzysztof Lijewski.

– Najważniejsze, że do końca trzymaliśmy głowy do góry, byliśmy drużyną, pokazaliśmy siłę tego zespołu. W tym meczu nie brakowało trudnych chwil, ale w ostatnich minutach byliśmy jednością, graliśmy na maksimum naszych możliwości. Pokazaliśmy charakter i klasę, mieliśmy też trochę szczęścia, które w tym momencie było potrzebne – dodał starszy syn trenera PGE VIVE.

Przed kielecką Halą Legionów na drużynę czekali najwierniejsi fani 15-krotnych mistrzów Polski. – Jesteśmy najlepszymi kibicami na świecie, tyle razy było to już mówione, więc nie będę tego przypominał. To, co pokazała nasza drużyna w Paryżu, to było coś niesamowitego. Pokazali wielką klasę – mówił jeden z kieleckich kibiców.

– Czy wygrywają, czy przegrywają, zawsze jesteśmy z naszą drużyną. Ale teraz wszyscy jedziemy do Kolonii – dodała fanka zespołu z Kielc.

Final Four Ligi Mistrzów rozegrany zostanie w dniach 1-2 czerwca w Lanxess Arena w Kolonii (Niemcy). Oprócz mistrza Polski zagrają w nim Barca Lassa, Telekom Veszprem i Vardar Skopje. Losowanie półfinałowych par odbędzie się we wtorek w Kolonii.

– Nie ma znaczenia na kogo trafimy. Tutaj już każdy może wygrać z każdym. To tylko jeden pojedynek. O wygranej zadecyduje dyspozycja w danym dniu – powiedział hiszpański rozgrywający mistrzów Polski.

– To już najmniej ważne, kogo wylosujemy. Wszystkie cztery zespoły grały w jednej grupie. Obojętnie kogo przydzieli nam los, będzie bardzo ciężko. Barcelona będzie faworytem, bo wygrała z wszystkimi. Mają psychologiczną przewagę, kilka procent szans więcej – dodał Lijewski.

Kielecka drużyna już po raz czwarty zagra w Final Four Ligi Mistrzów. Polski zespół wygrał te rozgrywki w 2016 roku, a dwukrotnie (2013, 2015) zajmował trzecie miejsce.

Zobacz też
Mistrz silny jak nigdy! "Najmocniejsza drużyna w historii"
Prezes Orlen Wisły Płock Artur Stanowski (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Mistrz silny jak nigdy! "Najmocniejsza drużyna w historii"

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Potęgi na drodze polskiego debiutanta. Zagra ze zwycięzcami Ligi Mistrzów!
THW Kiel z Andreasem Wolffem w bramce (na zdjęciu w koszulce z numerem 33) będzie rywalem Ostrovii w Lidze Europejskiej (fot. Getty Images)

Potęgi na drodze polskiego debiutanta. Zagra ze zwycięzcami Ligi Mistrzów!

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Polskie starcie o fazę grupową Ligi Europejskiej!
(fot. ORLEN Superliga kobiet / Paweł Andrachiewicz)

Polskie starcie o fazę grupową Ligi Europejskiej!

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Będą hity! Płock i Kielce poznały rywali w Lidze Mistrzów
Orlen Wisła Płock i Industria Kielce poznały rywali w Lidze Mistrzów 2025/26 (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Będą hity! Płock i Kielce poznały rywali w Lidze Mistrzów

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Polskie kluby poznają rywali w Lidze Mistrzów. Emocje gwarantowane
Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock (fot. Getty)

Polskie kluby poznają rywali w Lidze Mistrzów. Emocje gwarantowane

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Oficjalnie: dwa polskie kluby zagrają w Lidze Mistrzów!
Industria Kielce otrzymała "dziką kartę" na grę w Lidze Mistrzów w sezonie 2025/26 (Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Oficjalnie: dwa polskie kluby zagrają w Lidze Mistrzów!

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Syprzak nominowany do drużyny roku w piłce ręcznej
Kamil Syprzak ma za sobą kolejny udany sezon w barwach PSG (fot. Getty Images)

Syprzak nominowany do drużyny roku w piłce ręcznej

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Medalista mistrzostw Polski jednak zagra w europejskich pucharach
Szczypiorniści Rebud KPR

Medalista mistrzostw Polski jednak zagra w europejskich pucharach

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Medalista rezygnuje z gry w europejskich pucharach!
Kibice KPR Ostrovii (fot. ORLEN Superliga)

Medalista rezygnuje z gry w europejskich pucharach!

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Dwa polskie kluby w Lidze Mistrzów? To praktycznie pewne!
a

Dwa polskie kluby w Lidze Mistrzów? To praktycznie pewne!

| Piłka ręczna / Europejskie puchary 
Polecane
Najnowsze
Hurkacz wciąż daleko. Zobacz najnowszy ranking ATP
Hurkacz wciąż daleko. Zobacz najnowszy ranking ATP
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Ranking ATP 2025 (tenis mężczyzn). Na którym miejscu Hubert Hurkacz? [AKTUALIZACJA]
Świątek bez zmian. Sprawdź nowy ranking WTA
Ranking WTA 2025 (tenis kobiet). Na którym miejscu Iga Świątek? [AKTUALIZACJA]
Świątek bez zmian. Sprawdź nowy ranking WTA
| Tenis / WTA (kobiety) 
Do góry